poniedziałek, 24 czerwca 2013

5. Mroczny Raj

Za każdym razem, gdy zamykam oczy
To tak jakby mroczny raj
Nikt nie może się z Tobą równać
Boję się, że nie będziesz czekał na mnie po tamtej stronie...

Lana Del Rey - Dark Paradise

***

Jednym, szybkim ruchem Max ujął mój nadgarstek w swoje duże dłonie, wyciągając mnie z kuchni. Zmierzaliśmy w kierunku grupy tańczących, ocierających się wzajemnie ciał.
- No dawaj, Adele, tańcz. – wyszeptał mi do ucha swoim głębokim, ochrypłym głosem. Następnie blondyn puścił mój nadgarstek i objął mnie w pasie, przyciągając mnie bliżej do jego umięśnionego ciała.
Wiedziałam, że Max nie zaprzestanie swoich nalegań, więc poddałam się i zaczęłam leniwie poruszać biodrami w rytm muzyki. Chłopak umieścił swoje ręce na moich biodrach, powodując, że nasza ciała poruszały się w ten sam sposób. Pomiędzy nami nie było żadnej przestrzeni. Blondyn pochylił głowę i zaczął składać mokre pocałunki na mojej szyi, przez co prawie zachłysnęłam się powietrzem. Pospiesznie położyłam dłonie na jego piersi, próbując go od siebie odepchnąć.
Max zaczął powoli zniżać swoje ręce, wędrując nimi ku mojej pupie. Ścisnął mocno moje pośladki, przez co jeszcze bardziej naparłam dłońmi na jego klatkę, ale on ani drgnął.

- Prze- przestań Max, to boli. – jęknęłam, gdy poczułam jak przegryza moją skórę we wrażliwym miejscu tuż przy moim uchu.

Nagle Max znalazł się na podłodze, a z jego nosa ciekła strużka krwi. Zayn szarpnął blondyna za jego ramiona i postawił na równe nogi, a następnie ponownie uderzając go pięścią. Wokół nich zebrała się gromadka ludzi, która dopingowała Mulata i wykrzykiwała słowa: "walka, walka!". Moje ciało zesztywniało, mój umysł dopiero po chwili zaczął znów funkcjonować. Widziałam złość w oczach Zayna. Jeszcze nigdy nie widziałam kogoś tak bardzo zdenerwowanego. Przestraszona zaczęłam przepychać się przez tłum, bo jedyne, czego chciałam, to uciec z tego miejsca.
W krwi buzowała mi adrenalina. Pospiesznie zdjęłam buty i zaczęłam biec w kierunku, gdzie Zayn zaparkował swój motor. Biegłam przez kilka przecznic, aż w końcu zmęczenie dało się we znaki i zatrzymałam się, opierając ręce na kolanach i próbując zarazem złapać oddech.

Szłam dalej, próbując znaleźć drogę do domu. Oczy podeszły mi łzami, kiedy zdałam sobie sprawę, że się zgubiłam. Położyłam dłoń na gardle i poczułam ból, dotykając obrzęku, który powstał przez nachalne pocałunki Maxa.
Dlaczego ja? Dlaczego akurat wybrał mnie? Czułam się jak kompletny wrak, jedyne, czego chciałam, to znaleźć się w domu i zapaść w głęboki sen. Jak mogłabym być tak głupia, żeby nie wziąć ze sobą telefonu czy chociaż portfelu.
Moje ciało przeszył dreszcz. Cholera! Ta sukienka to nie był dobry pomysł.

Wróciłam do rzeczywistości, kiedy usłyszałam pijackie śmiechy. Nieopodal szło siedem ciemnych postaci, zmierzających w moją stronę. Na moje szczęście, chyba mnie jeszcze nie dostrzegli, więc pospiesznie schowałam się za wielkim, czarnym kontenerem.
Serce waliło mi jak młotem, kiedy mnie mijali. Dzięki Bogu, nie zauważyli mnie.
Odczekałam jeszcze kilka minut i wyszłam z ukrycia. Spojrzałam na drugą stronę drogi i coś wydało mi się znajome. Poszłam wzdłuż alei i dopiero zdałam sobie sprawę, że ulicę dalej znajduje się mój dom.
Westchnęłam z ulgą i już nieco spokojniejsza ruszyłam w kierunku domu.

Po cichu otworzyłam drzwi frontowe i weszłam do środka. Schowałam do stanika klucze i zaczęłam skradać się po schodach. Kiedy już znalazłam się w pokoju, opadłam na łóżko z wyczerpania. Jedynie księżyc jakoś rozświetlał wnętrze pomieszczenia.
Zamarłam.
Byłam pewna w stu procentach, że przed wyjściem zamykałam okno i zasłaniałam je. A teraz... było otwarte na oścież.
Serce kołatało mi tak głośno, że na pewno było to słyszalne w obrębie kilometra. Obróciłam się na pięcie i drżącym krokiem ruszyłam ku drzwiom, by jak najszybciej opuścić pokój.
Nagle silna ręka owinęła się szczelnie wokół mojej talii, ale nawet nie mogłam wydać z siebie okrzyku przerażenia, gdyż ktoś zakrył mi usta.

- Bądź cicho Adele, to ja. - Zayn wyszeptał chrypliwie mi do ucha.
Od razu wyrwałam się z jego uścisku i stanęłam twarzą w twarz z nim.
- Ty dupku. - syknęłam, a jego ciało natychmiast się napięło.
- To Ty jesteś tą, która tańczyła z Maxem i pozwalała mu się całować. - warknął, a jego był przesączony jadem.
- Jak mogłeś to powiedzieć? To Ty jesteś cholernym powodem, dla którego tam byłam. A z drugiej strony innym i jedynym powodem, dla którego pozwoliłam mu ze sobą zatańczyć było to, że wiedziałam, że nie przestanie nalegać. Oh, no i skoro tak nagle Cię to interesuje, to wiedz, że próbowałam go odepchnąć. - dałam upust emocjom i przewróciłam oczami.
- Dlaczego poszłaś? Nie mogłem kurwa Cię nigdzie znaleźć. - syknął i wydawał się jeszcze bardziej rozgniewany niż wcześniej. Przełknęłam głośno ślinę, gdy zbliżył się do mnie o krok. Przy nim czułam się taka mała i słaba... Spojrzałam jego dłonie i zobaczyłam, że Mulat ma zaciśnięte pięści tak mocno, że jego knykcie zbielały. Miał na nich zadrapania, a gdzieniegdzie nawet i krew.- Więc? - warknął, a ja przegryzłam wargę, gdy poczułam łzy w oczach.
- Przestraszyłeś mnie. - jęknęłam cicho.
Jego twarz natychmiast złagodniała, a usta rozchyliły się nieznacznie.

Spojrzałam w jego oczy i próbowałam coś z nich odczytać, jakieś emocje, uczucia - na marne.

- Muszę iść. - wymamrotał, a ja poczułam jak coś skręca mi żołądek.
Tak jakby część mnie chciała powiedzieć, że mi przykro, okazać trochę współczucia.
- Co zrobiłeś Maxowi? - zapytałam bardziej pewna siebie, kiedy Mulat zmierzał ku wyjściu.
Chłopak zatrzymał się w pół kroku i po prostu stał tak tyłem do mnie. Westchnęłam i podeszłam do niego po cichu, chwytając jego dużą dłoń.
- Pozwól, że oczyszczę Twoje rany. - wyszeptałam i nie czekając na odpowiedź pociągnęłam go w stronę łazienki.
Ponieważ mój ojciec był lekarzem, już będąc dzieckiem wiedziałam jak obchodzić się z świeżymi ranami. Zayn usiadł na desce klozetowej, a wzrok miał cały czas spuszczony. Wyciągnęłam z szafki apteczkę i stanęłam między jego nogami. Uniosłam jego dłoń do góry i zaczęłam powoli oczyszczać ją z krwi.
- Dlaczego go uderzyłeś? - zapytałam, a chłopak syknął z bólu, kiedy nasączyłam gazik wodą utlenioną.
Nie odpowiedział mi, a minuty mijały. Czułam jego intensywne spojrzenie na mojej twarzy przez cały czas, kiedy owijałam jego rękę bandażem.
- Dotykał Cię. - westchnął. - To dlatego go uderzyłem.
Przegryzłam wargę i spojrzałam na niego, najwyraźniej oczekiwał na jakąś reakcję.
Zaczęłam powtarzać wcześniejsze czynności na drugiej ręce chłopaka.
- To nie jest pretekst, żeby kogoś uderzyć, Zayn. - westchnęłam.
- Tak, to jest dobry powód. - wywróciłam oczami, słysząc jego odpowiedź.
- Nie, nie jest, Zayn. Mogłeś go poważnie zranić. - powiedziałam, podnosząc na niego wzrok.
Mulat zachichotał cicho.
- Kto powiedział, że tak się nie stało? - parsknął, poruszając zabawnie brwiami.
- Jesteś niemożliwy. - splunęłam, a na jego twarzy pojawił się ten słynny, łobuzerski uśmieszek.
Właśnie owijałam jego drugą dłoń bandażem, kiedy chłopak wstał, pochylił się i złożył na moim policzku delikatny pocałunek.
- Dziękuję, kochanie.

Ruszyłam za nim, kiedy zaczął wychodzić z łazienki i podszedł do okna. Mulat ostrożnie przełożył nogę przez okno i znieruchomiał.
- Do zobaczenia jutro, mała. - powiedział cholernie seksownym głosem i puścił do mnie oczko.
- Nieeee, nie, nie. - warknęłam.
Chłopak zachichotał w odpowiedzi i zniknął za oknem. Odczekałam chwilę i wyjrzałam przez okno, patrząc z podziwem na Zayna, który szedł w kierunku swojego domu, jak gdyby w ogóle przed chwilą nie wyskoczył z okna dwupiętrowego domu.

Westchnęłam i z uśmiechem rzuciłam się na łóżko. Co za noc.

***

Leniwie otworzyłam oczy i ujrzałam moją mamę, uśmiechającą się do mnie tak szeroko, jakby dopiero co uciekła ze szpitala psychiatrycznego.
- Słoneczko, mama Zayna wyrusza w podróż ze znajomymi na tydzień, więc jej syn zamieszka u nas, dopóki nie wróci.
Oczy prawie wyskoczyły mi z orbit.
- CO?! GDZIE NIBY ON MA SPAĆ?? - krzyknęłam, a moja szczęka o mało co nie uderzyła o podłogę.
- Będzie spał na materacu, obok Twojego łóżka, Adele.
- PRZEPRASZAM?! - wrzasnęłam i szybko wstałam.
Cholera! Mówi prawdę! Materac jest już na swoim miejscu.

Dzwonek do drzwi rozniósł się echem po domu. - Oh, są na czas. - powiedziała promiennie moja mama.

***

Przepraszam. ~ @CriminalDag xo

39 komentarzy:

  1. AH, ŚWIETNY ROZDZIAŁ *.* TAKI HASDFBSDHFBSJHGN *.*
    STARAJ SIĘ DODAWAĆ CZĘŚCIEJ ROZDZIAŁY ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham <3 Nie przepraszaj, nie masz za co. Jak poszły Ci testy? :3 kckc <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Końcówka mnie rozwaliła 'Będzie spał na materacu, obok Twojego łóżka, Adele.' xD
    Zajebisty, czekam na następny ;D
    xXCzekoladkaaXx

    OdpowiedzUsuń
  4. Hhahaha!!!
    Jej reakcja na to, że Zayn z nią zamieszka... i to jeszcze w jednym pokoju!!!!! Hahahaha!!!
    Uśmiałam się, tylko szkoda, że rozdział taki króciutki...
    Dzięki, że tłumaczysz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne <3

    @luuuvmee

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezu hahahha świetna reakcja! Czekam na następny, i nie przepraszaj :)
    @snajdbrd

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurwa, kurwa, kurwa, ja umieram -voxo. :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział. Już nie mogę się doczekać następnego.
    Zapowiada się ciekawy tydzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. OMFJGFNRURFNDM, będzie się działo, będzie się działo *o*
    Zayn jest przeboski, Przepraszam, umarłam.
    @purpleninjabby

    OdpowiedzUsuń
  10. hyyyy , ale numer Zayn bedzie z nią mieszkał ..w jednym pokoju. zajebiście, ciekawe co sie teraz bedzie działo ;DD

    OdpowiedzUsuń
  11. okeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeey

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepraszaj, kochanie <3 Nie masz za co. KOCHAM CIĘ ZA TE TŁUMACZENIE HVGBHSDFGVHD ;p
    Rozdział jest boski.
    I boże. Zayn będzie z nią mieszkał. Ciekawe, co będzie się działo xD ^^ I nie, ja wcale nie mam zboczonych myśli, pfff.... XD
    @officialcysia
    A i jeżeli możesz, to napisz jak poszły Ci testy xoxox

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze? :D nie było mnie jak ogłaszali wyniki, ale nawet nie chcę znac, ahahahah xo a Ci? :)

      Usuń
  13. Boski *_* chce następny <33

    OdpowiedzUsuń
  14. o fuck, fuck *-*
    to się robi coraz lepiej. wow *o*
    on z nią zamieszka przez kilka dni matko *,*
    nie mogę się doczekać następnego .

    te testy to była masakra. nie napisałam najgorzej, ale najlepiej też nie ;x nie jestem zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ugh, no to high five! też się nie spodziewam rewelacji. xo

      Usuń
  15. boski <3 czekam zniecierpliwiona na next'a <33 jesteś niesamowita ^_^ <33

    OdpowiedzUsuń
  16. Strasznie się wciagnełam i nie mogę się doczekać dalszego ciągu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Aaa mam pytanie, kiedy nowy rozdział ? ;D
    Świetne opowiadanie ;*

    OdpowiedzUsuń
  18. BOOOOOOOOOOŻE kocham to opowiadanie ! kiedy dodasz nexta ? :) nie moge juz czeeekać dłużej ;o

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham cię za to tłumaczenie. Jesteś niesamowita. Kiedy następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  20. zajebiste to jest <3
    mogłabyś inf mnie o rozdz na tt.? mój nick @zizzzza ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. kiedy coś dodaaaaaaaaasz??

    OdpowiedzUsuń
  22. ok. są wakacje więc moglabys coś dodać prooosze.....

    OdpowiedzUsuń
  23. super rozdział<333 czekam na next'a :D

    OdpowiedzUsuń
  24. zajebiste to opowiadanie <3 czekam na nn :) dodawaj jak najszybciej . / @awwwzaayn

    OdpowiedzUsuń
  25. Rozdział kurewsko zajebisty*.*
    Taaa.... na materacu obok a i tak pewnie będzie spał z nią XD
    Kiedy next bo są już waksy plissss dodaj już

    OdpowiedzUsuń
  26. ŚWIETNEŚWIETNEŚWIETNE : )
    czekam na next : ) x
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. swietnie tlumaczysz, prooooosze dodaj kolejny *.* jkafhsakjgskjgkajauhgier

    OdpowiedzUsuń
  28. No kurwa! Świetne! Kocham, kocham!!!
    Dawaj szybko kolejny rozdział!
    KOcham cię :****

    OdpowiedzUsuń
  29. APWOIOSDHAUSCGUWTFCGSDVHXCIAUF *-*
    proszę, następny! <3

    OdpowiedzUsuń
  30. No kurwa tłumacz to!
    Ja tu umrę!
    Kocham zayna!
    chcę seksu!
    Szybko!
    Błagam!
    Umieram bez tego!

    OdpowiedzUsuń
  31. Zapraszam na Fan Fictiona z zayn'em :) http://justtellmeyouhateme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. AAAA O MATKO O MATKO O MATKO!!!
    UMIERAM!!!
    TO CUDOWNE ♥
    CO BĘDZIE DALEJ?? <3333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  33. ooo ciekawe co sie wydarzy jak Zayn bedzie spal w pokoju Adele *-*

    OdpowiedzUsuń
  34. Ha ha ha XD Jaka jej mama szczęśliwa z tego powodu xD Ha ha nie no ciekawie się robi :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Trochę trudno mi uwierzyć, że matka takiej porządnej dziewczyny zgodziła się żeby starszy i cholernie SEKSOWNY chłopak spał w jej pokoju :) No ale ty to tylko tłumaczysz. Szacun dla ciebie, że wytrzymujesz z takimi niecierpliwymi czytelnikami :)
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  36. prawie jak Jacob wyskoczył przez okno haha ale bardzomi sie podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  37. ooo matko!!!!!!!!!! czuje ze Zayn będzie czestym gościem w lozku Adel, przez ten tydzień:) -siwa

    OdpowiedzUsuń