Za każdym razem, gdy zamykam oczy
To tak jakby mroczny raj
Nikt nie może się z Tobą równać
Boję się, że nie będziesz czekał na mnie po tamtej stronie...
Lana Del Rey - Dark Paradise
***
Jednym, szybkim ruchem Max ujął mój nadgarstek w swoje duże
dłonie, wyciągając mnie z kuchni. Zmierzaliśmy w kierunku grupy tańczących, ocierających
się wzajemnie ciał.
- No dawaj, Adele, tańcz.
– wyszeptał mi do ucha swoim głębokim, ochrypłym głosem. Następnie blondyn
puścił mój nadgarstek i objął mnie w pasie, przyciągając mnie bliżej do jego umięśnionego
ciała.
Wiedziałam, że Max nie zaprzestanie swoich nalegań, więc
poddałam się i zaczęłam leniwie poruszać biodrami w rytm muzyki. Chłopak
umieścił swoje ręce na moich biodrach, powodując, że nasza ciała poruszały się
w ten sam sposób. Pomiędzy nami nie było żadnej
przestrzeni. Blondyn pochylił głowę i zaczął składać mokre pocałunki na
mojej szyi, przez co prawie zachłysnęłam się powietrzem. Pospiesznie położyłam
dłonie na jego piersi, próbując go od siebie odepchnąć.
Max zaczął powoli zniżać swoje ręce, wędrując nimi ku mojej pupie.
Ścisnął mocno moje pośladki, przez co jeszcze bardziej naparłam dłońmi na jego
klatkę, ale on ani drgnął.
- Prze- przestań Max, to boli. – jęknęłam, gdy poczułam jak
przegryza moją skórę we wrażliwym miejscu tuż przy moim uchu.
Nagle Max znalazł się na podłodze, a z jego nosa ciekła strużka krwi. Zayn szarpnął blondyna za jego ramiona i postawił na równe nogi, a następnie ponownie uderzając go pięścią. Wokół nich zebrała się gromadka ludzi, która dopingowała Mulata i wykrzykiwała słowa: "walka, walka!". Moje ciało zesztywniało, mój umysł dopiero po chwili zaczął znów funkcjonować. Widziałam złość w oczach Zayna. Jeszcze nigdy nie widziałam kogoś tak bardzo zdenerwowanego. Przestraszona zaczęłam przepychać się przez tłum, bo jedyne, czego chciałam, to uciec z tego miejsca.
W krwi buzowała mi adrenalina. Pospiesznie zdjęłam buty i zaczęłam biec w kierunku, gdzie Zayn zaparkował swój motor. Biegłam przez kilka przecznic, aż w końcu zmęczenie dało się we znaki i zatrzymałam się, opierając ręce na kolanach i próbując zarazem złapać oddech.
Szłam dalej, próbując znaleźć drogę do domu. Oczy podeszły mi łzami, kiedy zdałam sobie sprawę, że się zgubiłam. Położyłam dłoń na gardle i poczułam ból, dotykając obrzęku, który powstał przez nachalne pocałunki Maxa.
Dlaczego ja? Dlaczego akurat wybrał mnie? Czułam się jak kompletny wrak, jedyne, czego chciałam, to znaleźć się w domu i zapaść w głęboki sen. Jak mogłabym być tak głupia, żeby nie wziąć ze sobą telefonu czy chociaż portfelu.
Moje ciało przeszył dreszcz. Cholera! Ta sukienka to nie był dobry pomysł.
Wróciłam do rzeczywistości, kiedy usłyszałam pijackie śmiechy. Nieopodal szło siedem ciemnych postaci, zmierzających w moją stronę. Na moje szczęście, chyba mnie jeszcze nie dostrzegli, więc pospiesznie schowałam się za wielkim, czarnym kontenerem.
Serce waliło mi jak młotem, kiedy mnie mijali. Dzięki Bogu, nie zauważyli mnie.
Odczekałam jeszcze kilka minut i wyszłam z ukrycia. Spojrzałam na drugą stronę drogi i coś wydało mi się znajome. Poszłam wzdłuż alei i dopiero zdałam sobie sprawę, że ulicę dalej znajduje się mój dom.
Westchnęłam z ulgą i już nieco spokojniejsza ruszyłam w kierunku domu.
Po cichu otworzyłam drzwi frontowe i weszłam do środka. Schowałam do stanika klucze i zaczęłam skradać się po schodach. Kiedy już znalazłam się w pokoju, opadłam na łóżko z wyczerpania. Jedynie księżyc jakoś rozświetlał wnętrze pomieszczenia.
Zamarłam.
Byłam pewna w stu procentach, że przed wyjściem zamykałam okno i zasłaniałam je. A teraz... było otwarte na oścież.
Serce kołatało mi tak głośno, że na pewno było to słyszalne w obrębie kilometra. Obróciłam się na pięcie i drżącym krokiem ruszyłam ku drzwiom, by jak najszybciej opuścić pokój.
Nagle silna ręka owinęła się szczelnie wokół mojej talii, ale nawet nie mogłam wydać z siebie okrzyku przerażenia, gdyż ktoś zakrył mi usta.
- Bądź cicho Adele, to ja. - Zayn wyszeptał chrypliwie mi do ucha.
Od razu wyrwałam się z jego uścisku i stanęłam twarzą w twarz z nim.
- Ty dupku. - syknęłam, a jego ciało natychmiast się napięło.
- To Ty jesteś tą, która tańczyła z Maxem i pozwalała mu się całować. - warknął, a jego był przesączony jadem.
- Jak mogłeś to powiedzieć? To Ty jesteś cholernym powodem, dla którego tam byłam. A z drugiej strony innym i jedynym powodem, dla którego pozwoliłam mu ze sobą zatańczyć było to, że wiedziałam, że nie przestanie nalegać. Oh, no i skoro tak nagle Cię to interesuje, to wiedz, że próbowałam go odepchnąć. - dałam upust emocjom i przewróciłam oczami.
- Dlaczego poszłaś? Nie mogłem kurwa Cię nigdzie znaleźć. - syknął i wydawał się jeszcze bardziej rozgniewany niż wcześniej. Przełknęłam głośno ślinę, gdy zbliżył się do mnie o krok. Przy nim czułam się taka mała i słaba... Spojrzałam jego dłonie i zobaczyłam, że Mulat ma zaciśnięte pięści tak mocno, że jego knykcie zbielały. Miał na nich zadrapania, a gdzieniegdzie nawet i krew.- Więc? - warknął, a ja przegryzłam wargę, gdy poczułam łzy w oczach.
- Przestraszyłeś mnie. - jęknęłam cicho.
Jego twarz natychmiast złagodniała, a usta rozchyliły się nieznacznie.
Spojrzałam w jego oczy i próbowałam coś z nich odczytać, jakieś emocje, uczucia - na marne.
- Muszę iść. - wymamrotał, a ja poczułam jak coś skręca mi żołądek.
Tak jakby część mnie chciała powiedzieć, że mi przykro, okazać trochę współczucia.
- Co zrobiłeś Maxowi? - zapytałam bardziej pewna siebie, kiedy Mulat zmierzał ku wyjściu.
Chłopak zatrzymał się w pół kroku i po prostu stał tak tyłem do mnie. Westchnęłam i podeszłam do niego po cichu, chwytając jego dużą dłoń.
- Pozwól, że oczyszczę Twoje rany. - wyszeptałam i nie czekając na odpowiedź pociągnęłam go w stronę łazienki.
Ponieważ mój ojciec był lekarzem, już będąc dzieckiem wiedziałam jak obchodzić się z świeżymi ranami. Zayn usiadł na desce klozetowej, a wzrok miał cały czas spuszczony. Wyciągnęłam z szafki apteczkę i stanęłam między jego nogami. Uniosłam jego dłoń do góry i zaczęłam powoli oczyszczać ją z krwi.
- Dlaczego go uderzyłeś? - zapytałam, a chłopak syknął z bólu, kiedy nasączyłam gazik wodą utlenioną.
Nie odpowiedział mi, a minuty mijały. Czułam jego intensywne spojrzenie na mojej twarzy przez cały czas, kiedy owijałam jego rękę bandażem.
- Dotykał Cię. - westchnął. - To dlatego go uderzyłem.
Przegryzłam wargę i spojrzałam na niego, najwyraźniej oczekiwał na jakąś reakcję.
Zaczęłam powtarzać wcześniejsze czynności na drugiej ręce chłopaka.
- To nie jest pretekst, żeby kogoś uderzyć, Zayn. - westchnęłam.
- Tak, to jest dobry powód. - wywróciłam oczami, słysząc jego odpowiedź.
- Nie, nie jest, Zayn. Mogłeś go poważnie zranić. - powiedziałam, podnosząc na niego wzrok.
Mulat zachichotał cicho.
- Kto powiedział, że tak się nie stało? - parsknął, poruszając zabawnie brwiami.
- Jesteś niemożliwy. - splunęłam, a na jego twarzy pojawił się ten słynny, łobuzerski uśmieszek.
Właśnie owijałam jego drugą dłoń bandażem, kiedy chłopak wstał, pochylił się i złożył na moim policzku delikatny pocałunek.
- Dziękuję, kochanie.
Ruszyłam za nim, kiedy zaczął wychodzić z łazienki i podszedł do okna. Mulat ostrożnie przełożył nogę przez okno i znieruchomiał.
- Do zobaczenia jutro, mała. - powiedział cholernie seksownym głosem i puścił do mnie oczko.
- Nieeee, nie, nie. - warknęłam.
Chłopak zachichotał w odpowiedzi i zniknął za oknem. Odczekałam chwilę i wyjrzałam przez okno, patrząc z podziwem na Zayna, który szedł w kierunku swojego domu, jak gdyby w ogóle przed chwilą nie wyskoczył z okna dwupiętrowego domu.
Westchnęłam i z uśmiechem rzuciłam się na łóżko. Co za noc.
***
Leniwie otworzyłam oczy i ujrzałam moją mamę, uśmiechającą się do mnie tak szeroko, jakby dopiero co uciekła ze szpitala psychiatrycznego.
- Słoneczko, mama Zayna wyrusza w podróż ze znajomymi na tydzień, więc jej syn zamieszka u nas, dopóki nie wróci.
Oczy prawie wyskoczyły mi z orbit.
- CO?! GDZIE NIBY ON MA SPAĆ?? - krzyknęłam, a moja szczęka o mało co nie uderzyła o podłogę.
- Będzie spał na materacu, obok Twojego łóżka, Adele.
- PRZEPRASZAM?! - wrzasnęłam i szybko wstałam.
Cholera! Mówi prawdę! Materac jest już na swoim miejscu.
Dzwonek do drzwi rozniósł się echem po domu. - Oh, są na czas. - powiedziała promiennie moja mama.
***
Przepraszam. ~ @CriminalDag xo
AH, ŚWIETNY ROZDZIAŁ *.* TAKI HASDFBSDHFBSJHGN *.*
OdpowiedzUsuńSTARAJ SIĘ DODAWAĆ CZĘŚCIEJ ROZDZIAŁY ;3
Kocham <3 Nie przepraszaj, nie masz za co. Jak poszły Ci testy? :3 kckc <3
OdpowiedzUsuńKońcówka mnie rozwaliła 'Będzie spał na materacu, obok Twojego łóżka, Adele.' xD
OdpowiedzUsuńZajebisty, czekam na następny ;D
xXCzekoladkaaXx
Hhahaha!!!
OdpowiedzUsuńJej reakcja na to, że Zayn z nią zamieszka... i to jeszcze w jednym pokoju!!!!! Hahahaha!!!
Uśmiałam się, tylko szkoda, że rozdział taki króciutki...
Dzięki, że tłumaczysz ;)
Cudowne <3
OdpowiedzUsuń@luuuvmee
Jezu hahahha świetna reakcja! Czekam na następny, i nie przepraszaj :)
OdpowiedzUsuń@snajdbrd
Kurwa, kurwa, kurwa, ja umieram -voxo. :3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Już nie mogę się doczekać następnego.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawy tydzień ;)
OMFJGFNRURFNDM, będzie się działo, będzie się działo *o*
OdpowiedzUsuńZayn jest przeboski, Przepraszam, umarłam.
@purpleninjabby
hyyyy , ale numer Zayn bedzie z nią mieszkał ..w jednym pokoju. zajebiście, ciekawe co sie teraz bedzie działo ;DD
OdpowiedzUsuńokeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeey
OdpowiedzUsuńNie przepraszaj, kochanie <3 Nie masz za co. KOCHAM CIĘ ZA TE TŁUMACZENIE HVGBHSDFGVHD ;p
OdpowiedzUsuńRozdział jest boski.
I boże. Zayn będzie z nią mieszkał. Ciekawe, co będzie się działo xD ^^ I nie, ja wcale nie mam zboczonych myśli, pfff.... XD
@officialcysia
A i jeżeli możesz, to napisz jak poszły Ci testy xoxox
szczerze? :D nie było mnie jak ogłaszali wyniki, ale nawet nie chcę znac, ahahahah xo a Ci? :)
UsuńBoski *_* chce następny <33
OdpowiedzUsuńo fuck, fuck *-*
OdpowiedzUsuńto się robi coraz lepiej. wow *o*
on z nią zamieszka przez kilka dni matko *,*
nie mogę się doczekać następnego .
te testy to była masakra. nie napisałam najgorzej, ale najlepiej też nie ;x nie jestem zadowolona...
ugh, no to high five! też się nie spodziewam rewelacji. xo
Usuńboski <3 czekam zniecierpliwiona na next'a <33 jesteś niesamowita ^_^ <33
OdpowiedzUsuńStrasznie się wciagnełam i nie mogę się doczekać dalszego ciągu.
OdpowiedzUsuńAaa mam pytanie, kiedy nowy rozdział ? ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie ;*
BOOOOOOOOOOŻE kocham to opowiadanie ! kiedy dodasz nexta ? :) nie moge juz czeeekać dłużej ;o
OdpowiedzUsuńKocham cię za to tłumaczenie. Jesteś niesamowita. Kiedy następny rozdział?
OdpowiedzUsuńzajebiste to jest <3
OdpowiedzUsuńmogłabyś inf mnie o rozdz na tt.? mój nick @zizzzza ;*
kiedy coś dodaaaaaaaaasz??
OdpowiedzUsuńok. są wakacje więc moglabys coś dodać prooosze.....
OdpowiedzUsuńsuper rozdział<333 czekam na next'a :D
OdpowiedzUsuńzajebiste to opowiadanie <3 czekam na nn :) dodawaj jak najszybciej . / @awwwzaayn
OdpowiedzUsuńRozdział kurewsko zajebisty*.*
OdpowiedzUsuńTaaa.... na materacu obok a i tak pewnie będzie spał z nią XD
Kiedy next bo są już waksy plissss dodaj już
ŚWIETNEŚWIETNEŚWIETNE : )
OdpowiedzUsuńczekam na next : ) x
Pozdrawiam
swietnie tlumaczysz, prooooosze dodaj kolejny *.* jkafhsakjgskjgkajauhgier
OdpowiedzUsuńNo kurwa! Świetne! Kocham, kocham!!!
OdpowiedzUsuńDawaj szybko kolejny rozdział!
KOcham cię :****
APWOIOSDHAUSCGUWTFCGSDVHXCIAUF *-*
OdpowiedzUsuńproszę, następny! <3
No kurwa tłumacz to!
OdpowiedzUsuńJa tu umrę!
Kocham zayna!
chcę seksu!
Szybko!
Błagam!
Umieram bez tego!
Zapraszam na Fan Fictiona z zayn'em :) http://justtellmeyouhateme.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńAAAA O MATKO O MATKO O MATKO!!!
OdpowiedzUsuńUMIERAM!!!
TO CUDOWNE ♥
CO BĘDZIE DALEJ?? <3333333333333333333333333
ooo ciekawe co sie wydarzy jak Zayn bedzie spal w pokoju Adele *-*
OdpowiedzUsuńHa ha ha XD Jaka jej mama szczęśliwa z tego powodu xD Ha ha nie no ciekawie się robi :))
OdpowiedzUsuńTrochę trudno mi uwierzyć, że matka takiej porządnej dziewczyny zgodziła się żeby starszy i cholernie SEKSOWNY chłopak spał w jej pokoju :) No ale ty to tylko tłumaczysz. Szacun dla ciebie, że wytrzymujesz z takimi niecierpliwymi czytelnikami :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
prawie jak Jacob wyskoczył przez okno haha ale bardzomi sie podoba ;D
OdpowiedzUsuńooo matko!!!!!!!!!! czuje ze Zayn będzie czestym gościem w lozku Adel, przez ten tydzień:) -siwa
OdpowiedzUsuń